środa, 30 lipca 2014

Średnia urlopowa




 Moja średnia urlopowa ?   -   czasem   słońce,   częściej   deszcz. W zdecydowanej większości przemoczona. Zaniesiona ciężkimi chmurami, mokra. Bez widoków na przejaśnienie, ze słońcem stale obecnym dla innych i zawsze gdzie indziej.  Dopiero kilka dni temu  przyszło lato, wreszcie jest upalnie. Dlatego czas zwolnił jeszcze bardziej. To, co trzeba - samo przekłada się na później, by potem  - w drodze burzliwych dyskusji - uzgodnić ze mną, że wcale już nie jest konieczne.

 

Wokół mnie zakurzony, rozpalony od słońca miejski slow time,  w trybie mocno spowolnionym. Wieczorny dźwięk talerzy i sztućców dobiegający z dziesiątek otwartych na  upał mieszkań. Niezliczone okna, które  mrugają w zgodnym rytmie najświeższych afer i informacji. Polityczna rzeczywistość dziejąca się  -  na szczęście  i  z wyboru  -  gdzieś poza mną i  bez mojego udziału. Ledwo wyczuwalny od gorąca puls miastaChłód wieczora przynoszący wyraźną ulgę.

 
 

Słucham kojącej muzyki wentylatora -  bez wyraźnego metrum, z jednostajnym rytmem wirującego silnika. Odprężającej.  Z  porcją lodów śmietankowych - dla ochłody i wbrew wszelkim zaleceniom modnych aktualnie diet. Tworzę substytut miejsca pełnego melodii cykad. I słucham prognoz pogody, by sprawdzić swoje szanse na  poprawienie ogólnej statystyki. Mojej  średniej urlopowej, w której częściej jest słońce, a tylko czasem deszcz.


Pozdrawiam - M.



PS - następnym razem zabiorę Was na balkon :) M.

42 komentarze:

  1. pieknie !
    zyczę samego słońca :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lody, wentylator.. nieodłączne towarzystwo ostatnich dni.
    Życzę poprawy średniej urlopowej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już się troszkę poprawiła :) Pozdrawiam ciepło - M.

      Usuń
  3. Uwielbiam Cię słuchać....piekna melodia dla mej duszy:-) Cudownego dnia Kochana!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lussi Kochana - uwielbiam czytać, że Ty uwielbiasz słuchać ;) Przytulasa posyłam - M.

      Usuń
  4. No przepięknie - tak ślicznie piszesz. ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piszę tak, jak myślę, fajnie jest wiedzieć, że moje posty mają odbiorców :) Pozdrawiam cieplutko - M.

      Usuń
  5. oby krzywa pogodowa zanotowała jak najszybciej tendencję wznoszącą
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgodnie z prognozami tak właśnie ma być, oby się sprawdziło ! Trzymajmy kciuki ;) Pozdrawiam serdecznie - M.

      Usuń
  6. Wiesz Mszko lubię ten upał, wyostrzone dźwięki, smaki ....
    :)))) s.

    OdpowiedzUsuń
  7. Udanego dnia,sliczne zdjęcia:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak fajnie to napisałaś:) Wiesz, ja lubię te ciepło:):)
    piękne zdjęcia!!! i tak smacznie u ciebie:)
    dużo słoneczka życzę i śle pozdrowienia kochana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też zdecydowanie wolę ciepło, ale... mieszkamy na ostatnim piętrze, a gdy dach bloku się nagrzeje, czuję się, jak w piekarniku ! Stąd wentylator. A gdy słupek rtęci przekroczy trzydziestą kreskę - uruchamiamy klimatyzator ;) Pozdrawiam cieplutko - M.

      Usuń
  9. Właśnie tak sobie siedzę na tarasie i czytam... Chyba pierwszy raz tak głośno i wręcz namacalnie usłyszałam te sztućce zapraszające na kolację. I jakby świerszcze odezwały się gdzieś z daleka. Dziękuję ci za ten slow time. Kojący.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie jest usłyszeć kolor, zobaczyć dźwięk, dotknąć zapach - to jak odkrywanie wszystkiego na nowo :) Cieszę się,że coś odkryłaś :D Pozdrawiam cieplutko - M.

      Usuń
  10. U mnie urlop po prostu mija... Jak człowiek gdzieś nie wyjedzie, to nici z wypoczynku. I tak właśnie mam... :(
    ...a teraz patrzą na prognozę pogody.Może wreszcie jutro nie będzie padać i skoszę trawę w ogrodzie!
    Zyczą Ci pogody ducha i tej najbardziej odpowiedniej dla Ciebie na dworze! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, wyjazd jest tym, co gwarantuje 100% odpoczynek. Cały czas marzę o Chorwacji, o mojej wyspie - tam naprawdę odpoczywam :) Pogodę wybieram słoneczną, duch wtedy siłą rzeczy idealnie się dostosowuje... ;) Pozdrawiam serdecznie - M.

      Usuń
  11. z tych ciemnych jestem, nie mogę znaleźć co to, te jajka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... no ... jajka ;) Są puste w środku, wykorzystuję je jako pojemniczki na biżuterię, czasami ich podstawy są miseczkami, mini doniczkami :) Pozdrawiam cieplutko - M.

      Usuń
  12. Zdjęcia piękne :)) u nas upał strasznie długo, parno, duszno, ledwo człowiek ciągnie. A ja jestem z tych, co nie bardzo mogą przy wentylatorze siedzieć, bo ten jednostajny szum wywołuje u mnie momentalnie ból głowy - więc się duszę bezwentylatorowo. Ale i tak wolę to, niż zimę, bo teraz każda kolacja i każde śniadanie jemy na balkonie, nawet jak upał :)) chłonę każdy przejaw lata, aby zgromadzić zapasy na zimę. Pozdrawiam i buziaki posyłam! :****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też działam na baterie słoneczne ;) dlatego tak mi mało słońca i pięknej pogody :) Pozdrawiam cieplutko - M.

      Usuń
  13. U mnie też upalnie,chociaż dzisiaj chłodno by można powiedzieć.Pada sobie deszczyk i gra gitara ;P Mój wentylator ma dzisiaj wolne i zapewne bardzo się cieszy,bo ostatnio chodził na najwyższych obrotach. Od poniedziałku jadę na urlop więc mam nadzieję wypocząć i odstawić nerwy na boczny tor.
    Ściskam i wszystkiego dobrego.
    Beti

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beatko, udanego urlopu ! Odpoczywaj i ładuj akumulatory :) Przytulasa posyłam - M.

      Usuń
  14. nic, tylko cieszyć się wolnym czasem nawet gdy jest deszcz.. ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robię to nieustannie :) Pozdrawiam ciepło - M.

      Usuń
  15. Cudne foto...klimat zupełnie inny niż na Różanej, ale bardzo mi się podoba...
    u mnie więcej słońca, deszczu jak na lekarstwo, ale przecież to lato:)
    Buziaki:) Aga z Różanej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W poprzednim poście był trochę jak na Różanej - bardziej plażowy i lekko morski ;) Oddam deszcz za trochę słońca ! Buziaki - M.

      Usuń
  16. Życzę lepszej średniej i odpoczynku z muzyką wentylatora i lodami. Ja upały spędzam przy uporczywie brzęczącej klimatyzacji 9wiesz mi z muzyką nie ma to nic wspólnego), gdzieś w szklanym budynku, w wielkim mieście... Byle do upalnego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam też zmęczenie hukiem klimatyzatora, ale zdecydowanie wolę ten huk, niż upał - mieszkamy na ostatnim piętrze, a gdy dach bloku się nagrzeje, czuję się, jak w piekarniku ! Czasami klimatyzator jest po prostu niezbędny, bo wentylator nie daje rady ;) Pozdrawiam - M.

      Usuń
  17. Jak zwykle pięknie, jak zwykle klimatycznie. Pozdrawiam Cię i czekam na spacer po balkonie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm... ten spacer jakoś specjalnie długi nie będzie, balkon to tylko balkon ... ;) Ale zapraszam i pozdrawiam serdecznie - M.

      Usuń
  18. Myślę, że taka srednia urlopowa jest całkiem niezła. :))
    Pa, Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o lody i wentylator ( ... i czas trwania ... ) to średnia faktycznie do zaakceptowania :D Znacznie gorzej z pogodą - ciągle padający deszcz, duchota i paskudna wilgoć mogą naprawdę dać w kość ... ;) Chcę słońca :/ Pozdrawiam cieplutko - M.

      Usuń
  19. Poczułam się taka wyluzowana, odpłynęłam, nawet hałas za oknem mi nie przeszkadza. Pozdrawiam i życzę więcej takich chwil z lodami:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie o takie odpłynięcie mi chodziło ;) Pozdrawiam cieplutko - M.

      Usuń
  20. A my wczoraj już wróciliśmy do domu. Zostawiliśmy morską bryzę, cykady i zapach oliwek kawał drogi stąd... Cóż, rzeczywistość skrzeczy !!! Upycham, piorę, układam. Próbuję ratować pelargonie. Myślę, że sierpień zdecydowanie podniesie średnią w kierunku ciepłych i słonecznych dni. Nawet nie wiesz jak mi brakuje czegoś takiego jak balkon, chętnie kolejny raz wybiorę się na Wasz :)))
    Pozdrawiam i ściskam-D.
    PS. Jak O.?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak fajnie Cię znów "zobaczyć" :) Na pewno naładowałaś akumulatorki na cały rok, w takim miejscu człowiek naprawdę odpoczywa ! Nasza średnia urlopowa poprawi się na 100% - w sobotę albo w niedzielę wyjeżdżamy na 10 dni... na Ciovo !!! Cieszę się tak bardzo, jak nigdy wcześniej :D
      O. już dużo lepiej, nie kuśtyka, chodzi prawie normalnie, tyle tylko,że nie może zbyt mocno zgiąć kolana. Mam nadzieję, że i to przejdzie... Za chwilę wyjeżdżamy nad zalew, w końcu muszę złapać trochę opalenizny, żeby nie straszyć nad Adriatykiem...;) Od poniedziałku - lista, planowanie, zakupy, pakowanie. 10 dni pobytu + po dwa dni na jazdę - akurat zdążę wrócić na egzaminy poprawkowe ( ale zwiedzania Wiednia nie odpuszczę !).
      PS. - mam dla Ciebie doniczki... są w kolorze gliny, ale myślę,że to nie problem, gdybyś chciała jakiś inny kolorek. Będę malować i postarzać pudełeczko dla naszej Chorwatki, więc jak chcesz, to pomaluję i Twoje doniczki ( daj znać ). Buziaki i przytulasy. No i mizianki też ( ale to już tylko dla Ciebie ;)) - M.

      Usuń
    2. Martynko jesteś kochana !!! Nie wiem jak Ci dziękować :) Kurcze nie śmiem prosić jeszcze o malowanie ... ;) (mi to kompletnie nie wychodzi) Oczywiście daj znać jak mam zwrócić pieniądze. Faktycznie jestem "naładowana" i cieszę się z Waszego wyjazdu. W Wiedniu byliśmy właśnie po drodze do CRO, śliczne miasto. Wypoczywajcie, zwiedzajcie i wracajcie z plecakiem pełnym wrażeń !!!
      Mizianki odebrałam (osobiście) - Dziękuję za wszystko - D.

      Usuń
  21. Przemyślenia, spostrzeżenia - te słowa ukoją nie jedną duszę.. Jestem tu pierwszy raz, ale jest tu cudownie... Zdjęcia naprawdę piękne... Czekam na balkon. Ja wkrótce pokaże mój z tegoroczną aranżacją...
    Pozdrawiam

    Małgosia M
    Aby móc piękniej żyć.... http://whitepinkinspirations.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. "Czasem słońce, czasem deszcz" tak czasem bywa z tą pogodą podczas urlopu. Masz bardzo ładny wentylatorek :) Lody z jagodami prezentują się pysznie :) Udanej niedzieli Ci życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetne zdjęcia, świetne dodatki:) Miseczki -cudo!

    OdpowiedzUsuń