poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Klosz




A wyszłam tylko na zakupy. W planie było kleftiko, dom pełen aromatu i wielka uczta przy lampce dobrego wina. Trudno powiedzieć, że dokonałam nowego zakupu    z a m i a s t  -  wcale nie, właściwie  to wszystko jakoś tak rozegrało się  dwutorowo... - wróciłam do domu nie tylko ze zrealizowaną listą zakupów ( obiad przecież musi być ! ), ale i z ... kloszem.
 



Pozdrawiam - M.


sobota, 21 kwietnia 2012

Pierwsze marzenia o lecie




Nie mogę się już doczekać lata ! Uwielbiam tę porę roku. Z  jej zapachami, barwami i smakami. No i ciepłe wieczory. Rozświetlone latarnie, które skupiają wokół siebie ludzi i myśli. Prowokują rozmowy prowadzone ściszonym głosem.Tęsknię za upajającym zapachem skoszonej trawy, wonią dojrzałego pomidora wygrzanego w słońcu, aromatem ziół. Za brzęczeniem owadów, które potrafią zachwycić swą niezwykłą muzyką. Za ... wolnością ! Dziś balkonowe przymiarki. Mały wstęp do prac, które pozwolą mi w pełni rozkoszować się latem w moim małym, miejskim ogrodzie.



Pozdrawiam - M.



sobota, 14 kwietnia 2012

Nareszcie!


 Długie i żmudne poszukiwania zakończyły się wreszcie sukcesem. Znalazłam, wypatrzyłam, wyszperałam i ... mam! Małą tabliczkę. Wiedziałam, że będzie pasować. Do ziołowych tabliczek, do kuchni, do mnie. Wczoraj przyniósł ją listonosz.




Pozdrawiam - M.


piątek, 13 kwietnia 2012

Dom


Dom. Miejsce, w którym każdy problem znajduje swoje rozwiązanie. Ludzie, którzy akceptują bez reszty. Uczucia, które trwać będą zawsze.


To tu chowam się, gdy przytłacza codzienność. To tu chętnie wracam z bliższych lub dalszych podróży. To tu kocham. Prawdziwie.




Pozdrawiam - M.

wtorek, 10 kwietnia 2012

Z zachwytu nad formą - zieloną i korzenną ;)



Poskręcaneniepokorne. Do niedawna ukrywałam skrzętnie ich zawiłości we wszelkiego rodzaju doniczkach, osłonkach... Ale one też mają swój niepowtarzalny urok ! Dlatego postanowiłam tym razem użyć przezroczystych naczyń, by nie tylko zielona łodyga i kwiat cieszyły oczy. Niepokorne ? Piękne !


Pozdrawiam - M.

poniedziałek, 9 kwietnia 2012

Reaktywacja



Kiedy zobaczyłam ją na półce sklepowej, wiedziałam , że muszę ją mieć... Kolor? brudny złoty, ale to przecież nie powód, żeby nie skusić się na takie cudeńko. Troszkę pracy, jeden skaleczony palec, sporo kurzu przy przecieraniu i... jest! Doniczki też wymagały odświeżenia. Z pomocą przyszła mi farba akrylowa, gąbka do naczyń ( sic! ), klej na gorąco, rafia i małe cudeńka - grabki i wiaderko -  którymi kiedyś bawiło się dziecko... ;) I śliczna odmiana fikusa.

                                                            


Pozdrawiam - M.

niedziela, 8 kwietnia 2012

Na chwilę przed przybyciem gości



Żurek już gotowy. W powietrzu unosi się zapach duszonego mięsa. Śledzie w słoiku ściśnięte są niemożliwie. Sałatki oczekują na swoją kolej w lodówce.  Świętowanie czas zacząć :)

                                          
Pozdrawiam - M.

sobota, 7 kwietnia 2012

Święta Wielkiej Nocy




 "Teraz wiem
że musisz być
przeraźliwie doskonały
wieczny i nieśmiertelny
nierozpoczęty i nieskończony
zbawiający bo umiejący słuchać
skoro nie lękałeś się umierać z miłości
skoro nie bałeś się być słabym
oddychać ciężko po każdym złudzeniu
być zbitym na kwaśne jabłko"
/ ks. Jan Twardowski
/


***************  

Wesołych Świąt !

 ***************   

Pozdrawiam - M.