Wciąż gonię, rzadko się zatrzymuję. Nadal. Trzy bardzo intensywne dni pracy za mną. Bez zwolnionego tempa. Za to z papierami i z klikaniem w klawiaturę komputera. Z uzupełnianiem cenzurki, wpisywaniem ocen w system naboru. I najważniejsze - z poczuciem spełnienia i wielkiej satysfakcji w tle. Powód ? Zaskakująco wysoki próg procentowy w zestawieniach wyników egzaminów. Spisałam się ; ) Oni spisali się : ) My spisaliśmy się : D Niebywały smak wspólnie wypracowanego sukcesu - mimo obaw i kiepskich rokowań. Wbrew pesymistom i gorzkiemu lukrowi w komentarzach "życzliwych".
Za kilka dni będę mogła zwolnić tempo. Zapach wakacji jest już coraz wyraźniejszy... Ale na razie wciąż gonię, rzadko się zatrzymuję. Już niedługo ...
Za kilka dni będę mogła zwolnić tempo. Zapach wakacji jest już coraz wyraźniejszy... Ale na razie wciąż gonię, rzadko się zatrzymuję. Już niedługo ...
Pozdrawiam - M.