Pierwsze, drugie, trzecie ... jeszcze tylko czwarte pudło i ... zrobione ! Wszystko popakowane, zabezpieczone folią i napisem "Wielkanoc". Odłożone na później i za rok. Teraz kierunek piwnica. Jajka wyłuskane z zawiłości kiełbasy , baran usatysfakcjonowany pełnym świątecznym etatem. Poszukiwania straconego gdzieś sensu zakończone sukcesem. Tymczasem codzienność stoi już na progu i ze
zniecierpliwieniem tupie nogą. Domaga się należnej jej uwagi i zaangażowania w sprawy zwykłe i codzienne właśnie. Wcale nie mniej ważne niż świąteczny rozgardiasz i biały barszcz na święconce.
Pozdrawiam - M.
piękne ozdoby :D
OdpowiedzUsuńTroszeczkę spokoju :) do następnych świąt. Uwielbiam codzienność:). Pozdrawiam wtorkowo:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńCzasami bywa nawet bardziej odświętna, niż te specjalne, niby - wyjątkowe dni. Warto starać się, aby tak właśnie było, bo wtedy żaden dzień nie jest stracony :) Pozdrawiam - M.
UsuńMam takie jaja, hi hi hi, pozdrawiam Cię cieplutko. Jutro jadę po kwiaty na taras.
OdpowiedzUsuńMajowka,idealna pora na odpoczynek:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, nawet wtedy, jeśli jest deszczowa i zimna ... ;) Pozdrawiam - M.
UsuńJa powróciłam przedwczoraj, teraz szykuję się na "majówkę". Pobawię, się także w ogrodnika,chociaż mam bardzo ograniczone możliwości przestrzenne. Cieszę się chwilą i korzystam, zanim otoczą mnie sterty książek i notatek :/
OdpowiedzUsuńPrzesyłam rabarbarowe (bo piekę ciasto) buziaki - D.
Rabarbarowe ? ojjj... rabarbar to zmora mojego dzieciństwa ... ;) Buziaki - M.
UsuńOj ja też chcę majówki zapracowanej w ... ogródku. Zobaczymy, czy słoneczko pozwoli. Uściski :))) s.
OdpowiedzUsuń... no i nie pozwoliło : / Nic nie zrobiłam, sadzonki trzymam w domu i czekam na poprawę pogody. Przynajmniej odpoczęłam :) Pozdrawiam - M.
UsuńOzdóbki piękne! Warto przechowywać takie cudeńka:) Udanej majówki!!!
OdpowiedzUsuńU mnie tez takie pudło z napisem Wielkanoc stoi sobie i cierpliwie przyjmuje kolejne wspomnienia tych kilku świątecznych dni. Dam mu jeszcze kilka dni... jeszcze troszeczkę...
OdpowiedzUsuńZawsze zostawiam ozdoby najdłużej, jak się da, by zatrzymać czas, klimat. W tym roku jednak wyjątkowo mi nie pasowały ozdoby wielkanocne do stojącej tuż za rogiem majówki ;) Pozdrawiam - M.
UsuńLubię Cię czytać :) jajka urocze ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Pozdrawiam - M.
UsuńLubie o wieczorowej porze przysiasc i przeczytac Twe rozmyslania, sa tak glebokie i czyste , ze wprawiaja mnie czasem w trans kontenplacji.,...
OdpowiedzUsuńZapraszam więc, nie tylko wieczorową porą ;) Pozdrawiam cieplutko - M.
UsuńI ja zamierzam wyjąć wielkanocne pudło, w tym majowym czasie kiedy słońce, soczysta zieleń i kwitnące drzewa spadają na nas kaskadami nijak się mają do wielkanocnych ozdób.. pozdrawiam, a. :)
OdpowiedzUsuńDobry plan ;) szkoda tylko, że pogoda pokrzyżowała mi sadzenie kwiatów na balkonie. Trudno, może za tydzień :) Pozdrawiam - m.
UsuńJestem bardzo ciekawa Twojego tegorocznego balkonu:))
OdpowiedzUsuńHmmmm... ja też ;) Bo ostatnio wszystko rozgrywa się praktycznie w ciągu dni/godzin ;) Mam nadzieje, że w końcu coś mi wpadnie do głowy... Pozdrawiam - M.
UsuńPiękne jajeczko - bombka :) Już nie mogę się doczekać Twojego cudownego balkonu :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo cóż ... jedno jest pewne - będzie biało i zielono, a co dalej, jeszcze nie wiem ! Pozdrawiam cieplutko - M.
UsuńWspaniale U Ciebie!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) ... i pozdrawiam - M.
UsuńPowodzenia w dekorowaniu balkonu. Świetne wielkanocne sesje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, to prawdziwy komplement ! Pozdrawiam - M.
UsuńOj już się nie mogę doczekać Twojego balkonu,bo on zawsze mnie zachwyca :)
OdpowiedzUsuńPięknego i słonecznego majowego weekendu!
Fajne te jajeczka :) Czekam na fotorelację z balkonu :) A ja chyba dzisiaj dopiero schowam Wielkanoc - jak dobrze pójdzie:) A co do upiększania to mam na celowniku teraz skalniak :) Pozdrawiam i dziękuję za wizytę u mnie :)
OdpowiedzUsuńOj tak - balkon trzeba zazielenić i ukwiecić :))) Słonecznej majówki! :)
OdpowiedzUsuńMiałam sadzić, pielić...i pogoda wszystko popsuła. Roślinki czekają na wsadzenie a na balkonie czeka ławeczka :-). Poczekam na ładniejsze dni.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo właśnie, pogoda to totalny niewypał, choć z drugiej strony sam fakt spędzenia czasu w domu jest wystarczającą rekompensatą :D Pozdrawiam - M.
UsuńCiekawa jestem nowej aranżacji Twojego balkonu:-)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Ja też... ;) Jedno jest pewne : kolory ( biały i zielony... ). Pozdrawiam - M.
Usuń... wczoraj właśnie uporałam się z porządkowaniem balkonów, czeka mnie jeszcze malowanie ... sadza od sąsiadów zrobiła swoje ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam najserdeczniej :)
Twój blog jest przepiękny, cudowne zdjęcia i aranżacje ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję i zapraszam :) ... i pozdrawiam też - M.
UsuńPiękne zdjęcia !!! I masz rację, trzeba zająć się balkonem, tarasem, ogrodem i pozwolić zieleni eksplodować...Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRacja, to najlepszy czas :) Pozdrawiam - M.
UsuńWitaj:) Dziękuję za odwiedziny:) Bardzo ciekawa jestem Twojego tegorocznego balkonu i czekam na balkonowe posty:) Bardzo podobają mi się Twoje zdjęcia- ujęcia są takie jakby trochę magiczne, romantyczne.. Nie wiem sama jak to opisać. Pozdrawiam:) Agnieszka
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, to prawdziwy komplement :) Balkon ? jeszcze nie wiem, co będzie w tym roku, pewnie wszystko rozegra się na dniach ;) Pozdrawiam - M.
UsuńWitam! Dziekuję za odwiedziny :) i pozostawione miłe słowo :) Postanowiłam zajrzeć do Ciebie Maszka- jak TU u Ciebie pięknie! ąż chce sie zostać na dłużej...
OdpowiedzUsuńOj tak ja tez pozegnalam sie ze swoimi ozdobami...ehhh...teraz caly rok trzeba na nie czekac...
OdpowiedzUsuńPrześliczne to jajo :D
OdpowiedzUsuńZawsze mnie boli powrót do codzienności po świętach . Przyjemnej pracy na balkonie i dużo inspiracji życzę. Marysia z Atelier
OdpowiedzUsuń