Kuchenny ogródek. Mała skrzynka pełna pachnących ziół. Cztery przegródki. Uchwyt do wygodnego przenoszenia z miejsca na miejsce. Do wygodnego zrywania wedle smaku i zgodnie z przepisem.
Moja namiastka prawdziwej letniej kuchni - pachnącej ziołami, brzęczącej muzyką owadów, kuszącej aromatem gotujących się potraw. Smak, zapach, kolor.
Nie wyobrażam sobie kuchni bez świeżych ziół. Mam je na parapecie okrągły rok. Tym razem zagościły również na kuchennym blacie. Opisane odpowiednimi tabliczkami.
Kuchenny ogródek piękny :) i gratuluję serdecznie !!! czekam na foty z zielonego pociąguuuuu :)
OdpowiedzUsuńDoskonały w każdym calu:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękne te Twoje ziółka i cudna ich oprawa:)
OdpowiedzUsuńGratuluję tak miłego e-maila, czeka z niecierpliwością na relację...
...a Ja dojrzałam cudne motylki! Do takich motywów mam ogromną słabość....
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam świeże zioła :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękny i pachnący ogródeczek:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zioła,zawsze musza gościć w mojej kuchni.Śliczne fotki...pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńOj to gratuluję , czekam na relację, to naprawdę duże wyróżnienie. W weekend nowości w redecor.pl zapraszam...a może przed sesją balkonową coś Cię zainspiruje w dziale ogród, jeśli masz ochotę to więcej inspiracji znajdziesz na moim pinterest
OdpowiedzUsuńZielarnia urocza,ja też bez ziół ani rusz,czekam,by po zimnej zośce wsadzić w ogrodzie:)
OdpowiedzUsuńswierze ziola i w przepieknych aranzacjach...
OdpowiedzUsuńgratulacje
:O)
Gratuluję!
OdpowiedzUsuńAch,,ja też uwielbiam ziółka,,,piękny ten Twój ziołowy zakątek:))
:D Pozdrawiam - M.
UsuńPięknie u Ciebie na parapecie.Ja zioła mam w ogródku i ponieważ nie mam tak pięknych tabliczek ciągle mylę tymianek z oregano. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUuuu... ogródka zazdroszczę jak nie wiem co ! Masz naprawdę szczęście :) I nawet na to konto mogłabym mylić zioła ... Pozdrawiam - M.
UsuńŚliczny ogródek, skrzyneczka bardzo mi się podoba. Zioła sadziłaś z nasion czy kupiłaś gotowe??? Ja wyhodowałam u siebie jedynie bazylię i szczypiorek. Nie nabyły się długo, bo często zrywałam, teraz kupuję na targu i przesadzam w domu :) Uwielbiam zapach ziół a pomidory z mozzarellą i świeżą bazylią mogę jeść codziennie!
OdpowiedzUsuńFajnie, że bierzesz udział w akcji z Green Canoe! Czekam na relacje.
Ślę cieplutkie pozdrowionka-D.
Helouuu :) ziół nie siałam sama, kupiłam gotowe sadzonki w centrum ogrodniczym. Zawsze tak robię, bo tak szybko znikają, że nie wytrzymałabym czekając,aż wyrosną ;) A co do pomidorów z mozarellą i bazylią masz rację - są przepyszne! Trzymaj kciuki za moją dalię, bo taki zielony pociąg to nie lada wyzwanie ! Pozdrawiam ( też cieplutko ) - M.
Usuńgratulacje!!!! ogródek w sam raz do kuchni:)))
OdpowiedzUsuńA ja wole twój ogródek ziołowy bo jest twój. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńPiękne aranżacje, piękne zdjęcia, zawsze mnie zachwyca Twoje spojrzenie na świat, nawet na rzeczy najprostsze :) Ziołowy ogródek przeuroczy, te tabliczki z nazwami bardzo interesujące...
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak wspaniały komplement :)Lubię skupiać się na prostych, zwykłych rzeczach, bo mają niepowtarzalny urok. Skupiając się na ich urodzie zawsze mam wrażenie,że odkrywam nowy, fascynujący świat.Coś w tym chyba jest ... Pozdrawiam cieplutko - M.
UsuńTeż kiedyś chciałam mieć taki kuchenny,uroczy ogródek w kuchni,niestety nie mam w niej okna i zioła padają po tygodniu.Szkoda,bo bardzo fajna to rzecz :)
OdpowiedzUsuńGratuluję udziału w sadzeniu dalii :))))
Hmmm... faktycznie bez okna tudno utrzymać jakąkolwiek roślinkę, a zioła szczególnie, bo dość kapryśne są ;)Ale latem na balkonie - będą czuć się i rosnąć rewelacyjnie ! Dzięki za gratulacje, trzyyyyyymaj kciuki, co ? :) Pozdrawiam - M.
UsuńCudny!!! Ja też posadziłam już zioła:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie się to wszystko prezentuje. Tabliczki z nazwami ziół - piękne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
T.
Dziękuję , Tynko :)Oprócz "prezencji" ;) - to bardzo praktyczna rzecz. Pozdrawiam - M.
UsuńTak zioła bezcenne w kucharzeniu, tabliczki urocze :D Podobno po kuchni można ocenić *gospodynię domu*
OdpowiedzUsuńGratulacje i czekam na zdjęcia balkonu.
pozdrawiam balerinka
Dziękuję, mam nadzieję, że podołam :)Masz rację - zioła są bezcennym dodatkiem, nic wiecej nie trzeba! Pozdrawiam - M.
UsuńPięknie to wygląda , a szyldziki cudne ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO super - moje gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńDzięki, trzymaj kciuki ! Pozdrawiam - M.
UsuńU mnie tez zioła przez calutki rok. ;)Cudne tabliczki
OdpowiedzUsuńTo czekam na fotorelację. :)
Pa, Ewa
Mam nadzieję,że nie zawiodę ;) Pozdrawiam - M.
UsuńGratulacje !! Kuchenny ogródeczek w tej gustownej skrzyneczce jest piękny.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJaki ładny zielnik :)Ja na razie mam bazylię, ale będzie tego więcej :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
Ślicznty!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne masz etykiety . Pisane własnoręcznie? Balkon bedę podglądać i pomogę dmuchać i chuchać :-).Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMaszko, tabliczki kupiłam na Allegro, napisy już były. Myślę nad zmianą koloru całości ( chodzi mi po głowie czarna farba tablicowa ), więc napisy też ulegną zmianie. Wtedy całość będzie "bardziej moja" ;) Dziękuję za deklarację "chuchania i dmuchania" - będą mi potrzebne ! Pozdrawiam - M.
UsuńŚliczny kuchenny ogródek!!
OdpowiedzUsuńPięknie tutaj. :) Ja swoje zioła niedawno wysiałam i czekam. :)
OdpowiedzUsuńCieszę,się,że trafiłaś do mnie dzieki mojemu Candy bo poznałam Ciebie:)Bardzo podoba mi się tutaj i jeśli pozwolisz będę częściej zagladała:))
OdpowiedzUsuńZapraszam,będzie mi naprawdę bardzo miło :) Pozdrawiam - M.
UsuńNie ma nic lepszego niż swieże zioła, ten zapach i smak jaki nadaja potrawą jest niezastąpiony!!! :) Śliczny ogródek !
OdpowiedzUsuńWspaniale te ziolka wygladaja, u mnie niestety nie funkcjonuje zabardzo,bo musze je nieustannie zmieniac, obskubie je zawsze do gotowania i nie nadazaja rosnoc do moich potrzeb :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
I love your blog. What a piece of work
OdpowiedzUsuńhttp://jiloeastdesign.blogspot.com/
Maya