środa, 23 stycznia 2013

... Po choince !


Nie lubię tego momentu. W domu piętrzą się kartonowe pudła, wszędzie pełno igieł. Ilość rzeczy do schowania po prostu mnie przeraża ... Pakowanie bożonarodzeniowych ozdób wywołuje u mnie dziwny smutek. Znika ten magiczny i niepowtarzalny klimat. A potem ? Codzienność rozsiada się wygodnie w fotelach, zajmuje półki, zdmuchuje kurz z książek przełożonych z "okazji świąt" w inne miejsce. Obnaża pospolitość. Nie lubię tego momentu. Zawieszenia między zimą a wiosną. Szarzyzny popołudnia i leniwie rozwidniającego się poranka. Czy czekam na wiosnę ? Chyba nie, bo pogoda za oknem nie daje żadnych złudzeń, że to już czas na czekanie. Dla mnie to czas na przytulanie policzka do miękkiego koc.


I jeszcze przemiłe wyróżnienie - od Gosi z bloga Szuflada duszy.  Bardzo dziękuję :)


 Chętnie odpowiem na pytania, ale nie będę wyznaczać kolejnych blogów. Całkiem niedawno dostałam takie samo wyróżnienie od  Kasi  (  Codzienność i Marzenia )  :D
1. Kryształ czy szkło ?   *  Kryształ - za jego niebywałą zdolność zabawy światłem.
2. Pies czy kot ?   *  Kot - za jego indywidualność.
3. Spacer czy taniec ?  * Taniec - za wolność, którą daje, za burzę zmysłów ...
4. Afryka czy Australia ?   * Afryka - dzięki Karen Blixen ...
5. Mini czy maxi ?  * Mini -   bo zawsze sprawia, że mam dobry humor :)
6. Czego najbardziej nie lubisz robić ?   * Prasować ...
7. Kryminał czy romans ?   * Kryminał - za intelektualną rozrywkę.
8. Film czy książka ?  * Jedno i drugie - za swoiste katharsis, które zawsze przeżywam.
9. Wielkanoc czy Boże Narodzenie ?   * Zdecydowanie Boże Narodzenie - za magię ...
10. Miasto czy wieś ?   * Coraz bardziej wieś, choć mieszkam w mieście - za zapach skoszonej trawy i zupełnie inny rytm życia ... :)
11. Pierogi z jagodami czy knedle z truskawkami ?   * Pierogi - bo smakują moim dzieciństwem.

Pozdrawiam - M.
   

18 komentarzy:

  1. Gratuluję wyróżnienia.;)
    Masz rację czas najwyższy pozbyć się złudzeń,że wiosna szybko nadejdzie :( a tak bardzo mam dość już tej zimy...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) ... ta zima to już na mnie depresyjnie zaczyna działać... Pozdrawiam - M.

      Usuń
  2. Gratuluje wyroznienia :-) I ja pozegnalam sie pare dni temu z choinka i BN dekoracjami.. Ale nie ma co sie smucic.. jeszcze pare miesiecy i znow je zobaczymy :p pozdrawiam cieplutko w ten mrozny wieczor :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja staram się znaleźć dobre strony tego czasu... cieszę się, że po wyniesieniu choinki jest więcej miejsca w domu ;) Nie czekam na wiosnę, cieszę się, że jest dłużej jasno po południu i innymi drobiazgami :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też już na szczęście znalazłam te dobre strony ;) byle do wiosny ! Pozdrawiam - M.

      Usuń
  4. Gratuluje kolejnego wyroznienia.
    Ja tez nie lubie pozadkowania dekoracj swiatecznych, naszczescie juz dawno mam je za soba :-)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. gratulacje!!!
    też nie cierpię rozbierania, chowania i przemijania świątecznych dekoracji- to takie przygnębiające, człek zostaje z niczym ani wiosny ani świąt taka przepaść.
    pozdrowionka :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie ! ale damy radę, co ? ...Pozdrawiam - M.

      Usuń
  6. Moja choinka stoi dzisiaj ostatni dzień..Ksiądz chodzi dzisiaj z kolędą i póżniej rozbieram ją....
    Piękne zdjęcia robisz!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiem co czujesz po mojej choince też zostało już tylko wspomnienie. Nie dziwię się, że opanowała Cię melancholia bo twoje ozdoby świąteczne były przepiękne. Żal się z nimi rozstawać.

    p.s. Pięknie mieszkasz i z wielką radością dodaje Reminiscencje do obserwowanych

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale mi miło, czuję, że się czerwienię ... ;) Pozdrawiam - M.

      Usuń
  8. O swojej choince już nawet nie pamiętam... piękne masz te srebrne bombki!

    OdpowiedzUsuń
  9. Przyszłam z rewizytą i zostałam oczarowana- odkryłam kolejnego pięknego bloga. Z przyjemnością będę odwiedzać to miejsce .Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też sprzątam moje ostatnie świąteczne ozdoby. Szkoda bo robi się bez nich trochę szaro i smutno.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jutro ostatnie lampki znikają z mojego domu. Dość dlugo wisiały... Czas na wiosnę, ale ... chyba za wcześnie.
    Piekne te Twoje srebrne ozdoby, pozdrawiam i zapraszam do mnie na moje małe candy :)

    OdpowiedzUsuń