Nie lubię tego momentu. W domu piętrzą się kartonowe pudła, wszędzie pełno igieł. Ilość rzeczy do schowania po prostu mnie przeraża ... Pakowanie bożonarodzeniowych ozdób wywołuje u mnie dziwny smutek. Znika ten magiczny i niepowtarzalny klimat. A potem ? Codzienność rozsiada się wygodnie w fotelach, zajmuje półki, zdmuchuje kurz z książek przełożonych z "okazji świąt" w inne miejsce. Obnaża pospolitość. Nie lubię tego momentu. Zawieszenia między zimą a wiosną. Szarzyzny popołudnia i leniwie rozwidniającego się poranka. Czy czekam na wiosnę ? Chyba nie, bo pogoda za oknem nie daje żadnych złudzeń, że to już czas na czekanie. Dla mnie to czas na przytulanie policzka do miękkiego koc.
I jeszcze przemiłe wyróżnienie - od Gosi z bloga Szuflada duszy. Bardzo dziękuję :)
Chętnie odpowiem na pytania, ale nie będę wyznaczać kolejnych blogów. Całkiem niedawno dostałam takie samo wyróżnienie od Kasi ( Codzienność i Marzenia ) :D
Chętnie odpowiem na pytania, ale nie będę wyznaczać kolejnych blogów. Całkiem niedawno dostałam takie samo wyróżnienie od Kasi ( Codzienność i Marzenia ) :D
1. Kryształ czy szkło ? * Kryształ - za jego niebywałą zdolność zabawy światłem.
2. Pies czy kot ? * Kot - za jego indywidualność.
2. Pies czy kot ? * Kot - za jego indywidualność.
3. Spacer czy taniec ? * Taniec - za wolność, którą daje, za burzę zmysłów ...
4. Afryka czy Australia ? * Afryka - dzięki Karen Blixen ...
5. Mini czy maxi ? * Mini - bo zawsze sprawia, że mam dobry humor :)
5. Mini czy maxi ? * Mini - bo zawsze sprawia, że mam dobry humor :)
6. Czego najbardziej nie lubisz robić ? * Prasować ...
7. Kryminał czy romans ? * Kryminał - za intelektualną rozrywkę.
8. Film czy książka ? * Jedno i drugie - za swoiste katharsis, które zawsze przeżywam.
9. Wielkanoc czy Boże Narodzenie ? * Zdecydowanie Boże Narodzenie - za magię ...
10. Miasto czy wieś ? * Coraz bardziej wieś, choć mieszkam w mieście - za zapach skoszonej trawy i zupełnie inny rytm życia ... :)
11. Pierogi z jagodami czy knedle z truskawkami ? * Pierogi - bo smakują moim dzieciństwem.
Pozdrawiam - M.
Gratuluję wyróżnienia.;)
OdpowiedzUsuńMasz rację czas najwyższy pozbyć się złudzeń,że wiosna szybko nadejdzie :( a tak bardzo mam dość już tej zimy...
Pozdrawiam
Dziękuję :) ... ta zima to już na mnie depresyjnie zaczyna działać... Pozdrawiam - M.
UsuńGratuluje wyroznienia :-) I ja pozegnalam sie pare dni temu z choinka i BN dekoracjami.. Ale nie ma co sie smucic.. jeszcze pare miesiecy i znow je zobaczymy :p pozdrawiam cieplutko w ten mrozny wieczor :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa staram się znaleźć dobre strony tego czasu... cieszę się, że po wyniesieniu choinki jest więcej miejsca w domu ;) Nie czekam na wiosnę, cieszę się, że jest dłużej jasno po południu i innymi drobiazgami :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Ja też już na szczęście znalazłam te dobre strony ;) byle do wiosny ! Pozdrawiam - M.
UsuńGratuluje kolejnego wyroznienia.
OdpowiedzUsuńJa tez nie lubie pozadkowania dekoracj swiatecznych, naszczescie juz dawno mam je za soba :-)
pozdrawiam!
gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńteż nie cierpię rozbierania, chowania i przemijania świątecznych dekoracji- to takie przygnębiające, człek zostaje z niczym ani wiosny ani świąt taka przepaść.
pozdrowionka :)))
No właśnie ! ale damy radę, co ? ...Pozdrawiam - M.
UsuńMoja choinka stoi dzisiaj ostatni dzień..Ksiądz chodzi dzisiaj z kolędą i póżniej rozbieram ją....
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia robisz!!
Dziękuję i pozdrawiam cieplutko - M.
UsuńWiem co czujesz po mojej choince też zostało już tylko wspomnienie. Nie dziwię się, że opanowała Cię melancholia bo twoje ozdoby świąteczne były przepiękne. Żal się z nimi rozstawać.
OdpowiedzUsuńp.s. Pięknie mieszkasz i z wielką radością dodaje Reminiscencje do obserwowanych
Ale mi miło, czuję, że się czerwienię ... ;) Pozdrawiam - M.
UsuńO swojej choince już nawet nie pamiętam... piękne masz te srebrne bombki!
OdpowiedzUsuńPrzyszłam z rewizytą i zostałam oczarowana- odkryłam kolejnego pięknego bloga. Z przyjemnością będę odwiedzać to miejsce .Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam cieplutko - M.
UsuńJa też sprzątam moje ostatnie świąteczne ozdoby. Szkoda bo robi się bez nich trochę szaro i smutno.
OdpowiedzUsuńJutro ostatnie lampki znikają z mojego domu. Dość dlugo wisiały... Czas na wiosnę, ale ... chyba za wcześnie.
OdpowiedzUsuńPiekne te Twoje srebrne ozdoby, pozdrawiam i zapraszam do mnie na moje małe candy :)