**********************
Co wypełnia mi czas na chwilę przed czwartą niedzielą adwentu ? Sprzątanie. Mieszkania i siebie. Zakupy. Gotowanie - zgodnie z zamówieniem i według osobistych upodobań. I coraz dłuższa lista tych najważniejszych do przygotowania rzeczy, bez których święta po prostu nie przyjdą. Smaki i zapachy. Pomysły na siebie i wyjątkowo świąteczny klimat. Choinka, która wciąż tak naprawdę jest w lesie. Z dwoma różnymi kolorami lampek, choć miało być zupełnie monochromatycznie i jak zwykle na biało. Czas znikający gdzieś między drugą a trzecią zapaloną adwentowi świecą. Świąteczny karp, który nawet jeszcze w wannie nie pływa. Podział prac i obowiązków nieprzekładający się na działanie. Plany wcale niekonkretne i nie do końca też skrupulatnie realizowane. Jeszcze niezbudowany most do drugiego człowieka. Dlaczego ? Po prostu - nieczynne. Do odwołania. A tymczasem Trzej Królowie do szopy już mkną ...
*********************
Z placu boju pozdrawiam - M.
Ahh ten przedświąteczny nadmiar pracy...
OdpowiedzUsuńPrześliczne zdjęcia :)
NOWY POST NA FABRYCE MIĘTY KLIK! :))
No właśnie, wszystko przez ten nadmiar ;) Dziękuję za zaproszenie i pozdrawiam - M.
Usuń... w tym roku skupiłam się głównie na "rewitalizacji przęseł mostowych" mając na uwadze istotę świąt ... pozostałe aspekty zdają się być wtórne ... :) ... o jedną bombkę, gałązkę mniej dekoracja nie zubożeje... niedostatek piątego z kolei ciasta ucieszy, ciągle motywujące do ćwiczeń, biodra ...
OdpowiedzUsuńserdecznośći ślę :)
Przęsła, powiadasz? W gruncie rzeczy to one są najważniejsze, więc trzymam kciuki za pozytywne skutki rewitalizacyjne ;) ... tych przęseł, rzecz jasna. Pozdrawiam - M.
UsuńNa pewno niczego nie zabraknie, ważne abyś była uśmiechnięta i szczęśliwa, a nie zmęczona z przesytem wszystkiego wokół. Życzę spokojnych Świąt;)
OdpowiedzUsuńTak też sobie myślę - mniej, a radośniej :) Od jutra wcielam w życie ;) Pozdrawiam - M.
UsuńChoinka stoi od czwartku na środku pokoju i czeka na odrobinę zainteresowania. Przed chwilą przytaszczyłam część zakupów i dopiero teraz zabieram się za okna. Na dekoracje nie mam pomysłu, może dzisiejszy wyjazd do Ikei zdziała cuda! Mój plan diabli wzięli. Czekam na wenę i dalszy rozwój wydarzeń...
OdpowiedzUsuńŚciskam jak zawsze-D.
Dopiero teraz mogę powiedzieć,że widać koniec wszelkich robót. Jutro jeszcze odkurzanie, stół no i wigilijne pichcenie. Ale lekko nie było - mam zgnieciony palec od maszynki do mięsa ( kręciłam mięso na pasztet ), dwa bąble od poparzenia klejem na gorąco i poparzony od patelni nadgarstek. Ranni muszą być ;) Jakoś dam radę. Jestem ciekawa efektów wyprawy do Ikea, na pewno będzie cudnie :) Trzymam kciuki za wenę i uciekam walczyć z bibułą przestrzenną ! Buziaki i przytulasy przedświąteczne - M.
UsuńOzdoby są ale wciąż brak potrwa więc zaległości mam duże ;)
OdpowiedzUsuńAle przynajmniej 50% planu już jest wykonane ! ;) Pozdrawiam przedświątecznie - M.
UsuńZdążysz. Jak zawsze :-) bo tak naprawdę, ważniejszy od perfekcyjnie umytej podłogi i usmazonego karpia jest czas dla bliskich, ten moment wytchnienia i przenikającej wszystko miłości... tego Ci życzę.
OdpowiedzUsuńMasz rację - czas i uczucie to najważniejsze :) Dziękuję i pozdrawiam ciepło - M.
UsuńJa też ruszyła z kopyta dopiero dziś :) - zdążysz! Nie o dekoracje przecież chodzi w święta :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Marta
Zdążyłam. I zbudowałam most - i to jest dopiero sukces ! Pozdrawiam ciepło - M.
UsuńMam jeszcze mnóstwo do zrobienia ale jakiś spokój w tym roku mnie ogarnął, jak z czymś nie zdążę to trudno, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSpokój to u mnie ostatnio towar deficytowy ;) Masz rację - jeśli nie zdążę, to trudno... Święta i tak będą :) Pozdrawiam - M.
UsuńOj u mnie tez duzo przygotowań, lekkie zamieszanie, ale takie pozytywne:) Lubie ten czas:)
OdpowiedzUsuńKochana, miłych chwil życzę:) uściski serdeczne
Lekkie zamieszanie ? Hmmm... jak tak patrze na to , co się u mnie w domu dzieje, to mam wrażenie,że wiem, jak wygląda chaos ;) Ale ja też lubię ten czas :) Pozdrawiam przedświątecznie - M.
UsuńMało czasu, a tyle jeszcze do zrobienia.... pędzi ten czas...i zaraz święta!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka:)
Coraz bliżej święta ... ;) Mam wrażenie,że ktoś mi podkrada czas, bo wciąż mi go brakuje. Pozdrawiam - M.
UsuńNie martw się, ja też jeszcze w przysłowiowym polu :)
OdpowiedzUsuńW kupie raźniej ... ;) Ale damy radę ! Pozdrawiam ciepło - M.
UsuńTo nie jestem sama z opóźnieniami jeżeli chodzi o przygotowania do świąt. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAlu, uporamy się ze wszystkim i będzie cudnie :) Pozdrawiam - M.
UsuńJa po zakończeniu zamówień ruszyłam szturmem na dom... dzisiaj ciasteczka już upiekłam...a reszta w lesie
OdpowiedzUsuńDamy radę, wszystko będzie jak należy - rodzinnie, magicznie, smacznie i pięknie. Pozdrawiam przedświątecznie - M.
UsuńOtwieramy, otwieramy!! :) Kochana dasz radę, bo jeśli nie Ty to kto?
OdpowiedzUsuńBuziaki zostawiam
Otwarte ! Kupione, sprzątnięte, ugotowane, udekorowane i zbudowane. Ale padam... Buziaki - M.
UsuńWitaj , zaczytałam się , zostaję na dłużej , zapraszam z wizyta do siebie , blog o pasji do shabby chic TUTAJ SERDECZNOŚCI PRZESYŁAM :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :D I na pewno w wolnej chwili zajrzę :) Pozdrawiam - M.
UsuńWitaj Maszko, jak zwykle ujęłaś rzecz idealnie, w pogoni za otoczką gubimy czasem sens święta. Spokojnych, radosnych, rodzinnych świąt dla Ciebie i twoich bliskich
OdpowiedzUsuńNo właśnie - sens świąt. Dawno zapomniany i niemodny. Szkoda. Pozdrawiam cieplutko - M.
UsuńWesołych i pogodnych Swiąt Bożego Narodzenia.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Radosnych Świąt ! Pozdrawiam - M.
UsuńMagicznych i ciepłych Świąt Bożego Narodzenia Kochana! :)
OdpowiedzUsuńKrásne sviatočné chvíle prajem, len šťastie a radosť ! J.
OdpowiedzUsuńwow pięknie te przygotowania :) klimatycznie , tak bardzo świątecznie :) pozdrawiam elwira-art
OdpowiedzUsuń